Pycha! Można się od tego deseru uzależnić :-)
Zresztą sami się przekonacie już niedługo...tutaj.
Składniki
- 500g mascarpone
- 300 ml śmietany 30% lub 36%
- 150g cukru pudru (200g jeśli wolimy słodszą wersję deseru)
- 150 ml mleka
- 3 płaskie łyżki żelatyny (ilość wg instrukcji na opakowaniu na 1 litr płynu)
- 1 laska wanilii
- 1 łyżka ekstraktu z wanilii
- ok.700g malin
- 2 galaretki malinowe (ewentualnie z owoców leśnych)
- biszkopty lub herbatniki
Przygotowanie
Dno tortownicy (szerokości
około 28 cm) wyłożyć pergaminem, docisnąć obręczą (wykładając papier na
zewnątrz).
Żelatynę wsypać do
garnuszka i zalać zimnym mlekiem. Moczyć przez około 5 minut, aż napęcznieje i
praktycznie wchłonie całe mleko. Dolać zimną śmietanę i dobrze wymieszać. Odstawić
na parę minut, a następnie podgrzewać na małym ogniu (intensywnie mieszając),
aż do całkowitego rozpuszczenia żelatyny. Nie gotować. Odstawić do ostygnięcia.
W międzyczasie zmiksować
mascarpone z cukrem, ziarenkami wanilii oraz ekstraktem waniliowym, aż
składniki połączą się w gładką, kremową masę (około 2-3 minuty). Co jakiś czas
zbierać masę łopatką ze ścianek miski. Dodać ostudzoną śmietanę z żelatyną i
mieszać do połączenia (starając się nie napowietrzać masy).
Przygotowaną wcześniej tortownicę wyłożyć
biszkoptami lub herbatnikami i zalać masą serową. Wstawić na 2-3 godziny do
lodówki, aż masa stężeje. Przygotować galaretkę (wg instrukcji na opakowaniu) i
odstawić do ostudzenia.
Ułożyć maliny na warstwie
serowej i zalać schłodzoną galaretką. Wstawić ponownie na kilka godzin do lodówki do
stężenia.
Podawać ze świeżymi
malinami oraz bitą śmietaną (opcjonalnie).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz