Nigdy wcześniej nie miałam okazji skosztować, ani tym bardziej przyrządzać rydza.
W dzieciństwie bardzo lubiłam zbierać grzyby, ale w pobliskich lasach u mojego dziadka niestety nigdy rydza akurat nie spotkałam. Dlatego, gdy tej jesieni natknęłam się na te piękne pomarańczowe kapelusze na pobliskim rynku, wprost nie mogłam się oprzeć pokusie - koniecznie musiałam coś z nich upichcić :-)
Poszukiwania sprawdzonego przepisu na przyrządzenie rydzów zaczęłam od internetu. Niestety żaden z proponowanych sposobów mnie do końca nie przekonał, więc postanowiłam jeszcze "zasięgnąć opinii" u klasyków kuchni polskiej (Polska Kuchnia Tradycyjna autorstwa Hanny Szymanderskiej). Tutaj znalazłam tylko przepis na kanie panierowane, ale to podsunęło mi pomysł przyrządzenia rydza w podobny sposób.
W dzieciństwie kanie wydawały mi się najbardziej atrakcyjnym grzybem - po usmażeniu w panierce z jajka i bułki tartej nawet najszlachetniejsze prawdziwki traciły na uroku. Kanie przygotowane w ten sposób są po prostu wyborne :-) Rydze panierowane wyszły również wyśmienicie, ale muszę z przykrością przyznać, że nie przyćmiły jednak swym smakiem panierowanej kani...może dlatego, że kanie wydają się mi bardziej soczyste? A może to po prostu kwestia sentymentu ;-) Zachęcam Was jednak do wypróbowania przepisu. Podzielcie się również Waszymi przepisami na rydze (i kanie) - chętnie przetestuję w następnym sezonie.
Przepis z dzieciństwa trochę zmodyfikowałam - do masła na którym smażyłam rydze dodałam kilka listków szałwii, aby dodały trochę aromatu.
Składniki
- 100g rydzów (około 6 większych sztuk)
- 2 łyżki masła
- kilka listków szałwii
- 1 jajko
- sól i pieprz
Przygotowanie
- Rydze oczyścić i opłukać w letniej wodzie. Osuszyć. Korzonki odcinamy (można je usmażyć oddzielnie lub użyć do innego dania z grzybami).
- Jajko roztrzepać i doprawić szczypta soli i pieprzu.
- Patelnię rozgrzać i roztopić na niej masło, dorzucić szałwię.
- Rydze obtoczyć w jajku i bułce tartej, następnie wkładać na rozgrzaną patelnię i smażyć na średnim ogniu po kilka minut z każdej strony (aż będą rumiane).
Rydze najsmaczniejsze są smażone lub pieczone w suchej, bez dodatku tłuszczu, blaszce. Kapelusze układa się częścią spodnią do góry i lekko soli. Jak kapelusze tylko "puszczą" sok nadają się już do jedzenia. Coś pysznego, cały aromat i smak rydza nie jest zmieniony przez panierkę.Są to grzyby "bezpieczne" i nie wymagają długiego gotowania czy smażenia tak jak np. borowiki
OdpowiedzUsuńZG
Dziękuję za poradę - na pewno przetestuję ten sposób. Brzmi przepysznie :-)
UsuńDzisiaj zebrałam rydze! Dziekuje za dobrą radę.zawsze smazy łam. Rydze na maśle a tylko gołąbki blaszka mi do góry lekko osolone ale dziś spróbuję z rydz ami.
OdpowiedzUsuń