Przepadam za potrawami, które pozwalają ucztującym na odrobinę inwencji na talerzu :-). Pisałam już o tym przy okazji naleśników ryżowych z carpaccio i gruszką. Wcześniej przygotowane składniki ustawiam na stole i zachęcam wszystkich do eksperymentów - w ten sposób każdy może sam przygotować swoją potrawę, dobierając składniki i ich proporcje. Wśród bliskich to już prawie nasz rytuał, ale gdy pierwszy raz podawałam potrawę w ten sposób moim gościom, na początku byli trochę onieśmieleni. Uwierzcie mi jednak - nic tak nie przełamuje atmosfery przy stole jak współuczestniczenie w tworzeniu potrawy. Naprawdę polecam :-)
Przyznam jednak, że takie podejście ma też swoje mankamenty, mianowicie nie jestem w stanie dokładnie ocenić ilości poszczególnych składników, a tym bardziej ilości porcji :-( Obiecuję przy najbliższej okazji podejść do tematu z aptekarską precyzją, jednak gdy daję gościom możliwość skomponowania sobie potrawy na talerzu, często spotykam się z różnymi upodobaniami do składników - niektóre znikają natychmiast, a inne są dozowane bardzo ostrożnie. Na to chyba już nie ma rady :-)
SKŁADNIKI (ilości orientacyjne)
Nadzienie z mielonego mięsa wołowego
- 600g mielonego mięsa wołowego
- 1 duża cebula
- 4 pieczarki
- 3 ząbki czosnku
- imbir (opcjonalnie)
- mieszanka przypraw (w moździerzu utrzeć 1 łyżeczkę pieprzu kolorowego, 1 papryczkę chilli i 1 łyżeczkę kolendry)
- 2-3 łyżki sosu ostrygowego *
- 2 łyżki tłuszczu kokosowego (lub 3 łyżki zwykłego oleju)
Naleśniki ryżowe z mieloną wołowiną i warzywami
- papier ryżowy
- nadzienie z mielonego mięsa wołowego (składniki podane poniżej)
- 1 szklanka sosu pomidorowego (przecier pomidorowy doprawiony do smaku solą, pieprzem i chilli)
- 1 papryka czerwona
- 1 papryka żółta
- szczypiorek
- 1 mała puszka kiełków fasoli mung w zalewie (mogą być też świeże)
- sezam czarny (ewentualnie zwykły, ale prażony)
- olej sezamowy
PRZYGOTOWANIE
Wołowinę i sos pomidorowy przygotowuję wcześniej, a przed samym podaniem tylko lekko podgrzewam. Pozostałe składniki kroję i wykładam na półmiskach. Naleśniki najlepiej namoczyć w ostatniej chwili, dlatego warto postawić dodatkowy talerz z letnią wodą na stole.
Nadzienie z mielonego mięsa wołowego
- Cebulę, imbir, czosnek i pieczarki drobno posiekać.
- Na rozgrzanej patelni roztopić tłuszcz kokosowy i zeszklić cebulę, imbir i czosnek.
- Mięso mielone wymieszać z sosem ostrygowym i połową ilości mieszanki przypraw, następnie wrzucić na patelnię. Smażyć całość na średnim ogniu, aż mięso straci mocno czerwony kolor i będzie już prawie gotowe.
- Dodać do mięsa posiekane w kostkę pieczarki i smażyć jeszcze przez parę minut, aż pieczarki dojdą i połączą się z mięsem.
- Całość doprawić do smaku resztą mieszanki przypraw (nie musimy zużywać całej, jeśli nie lubimy zbyt pikantnych potraw), ewentualnie dodatkowa ilością sosu ostrygowego bądź solą. Odstawić do przestygnięcia.
- Nadzienie podawać ciepłe, ale nie gorące.
Naleśniki ryżowe z mieloną wołowiną i warzywami
- Paprykę i szczypiorek pokroić w cienkie paski o podobnej długości.
- Papier ryżowy (każdy naleśnik oddzielnie) namoczyć w talerzu ciepłej wody. Odczekać, aż zmięknie, a następnie rozłożyć na innym wilgotnym talerzu lub tacy. Ja używam 2 naleśników na porcję, więc czynność powtarzam.
- Naleśnik posmarować sosem pomidorowym, a następnie wyłożyć na środek trochę mięsa mielonego (1-2 łyżki). Na mięso mielone układamy pozostałe dodatki (paprykę, szczypiorek i kiełki fasoli mung) - ilość według upodobania.
- Naleśniki zawijamy w małe krokiety. Na koniec skrapiamy olejem sezamowym i posypujemy ziarnami sezamu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz